Chciałam Wam dzisiaj pokazać mój sposób na piegowate paznokcie... ;)
Jest troszkę wolnego więc jest okazja i czas na małe szaleństwo... :) poza tym bardzo fajnie się prezentuje na paznokciach...
Potrzebujemy jedynie dwa kontrastujące lakiery... ja wybrałam brąz z Essence i delikatny seledyn z H&M, bardzo lubię takie połączenie... :)
Oraz szpilkę, taką zwyczajną z okrągłym 'łepkiem', najlepiej metalowym... próbowałam też z kolorowym, plastikowym, ale się nie sprawdził, gdyż farbka zaczęła się rozpuszczać i schodzić pozostając na paznokciach... wiem, że są również specjalne 'szydełka' z kulkowym zakończeniem, ale po co kupować coś co użyjemy kilka razy... ;)
Robimy dwie kropeczki z lakieru... zamaczamy 'łepek' szpilki i stemplujemy... :)
Musimy uważać, żeby lakier nie zasechł, gdyż wówczas się 'ciągnie' i zostawia za sobą nitki...
...tak jak tutaj... ;)
Możemy poprzestać na jednym paznokciu... ale możemy także zaszaleć... :D
Ja wybrałam tę drugą opcję...
... więc stemplujemy dalej... ;)
Voilà!!! :)
I jak Wam się podoba efekt końcowy? ;)
Mi bardzo! :D
Pozdrawiam ciepło!!!
Fajnie wyszło :) może też kiedyś sobie zrobię takie kropeczki
OdpowiedzUsuńFajny efekt :) też mam ten miętowy lakier , ale nie wiem co z nim bo schodzi płatami...
UsuńZajrzysz? http://maggie-kosmetycznie.blogspot.com/
Przepraszam za spam, ale jakoś trudno mi wkręcić się w blogowanie jak nie ma dla kogo pisać :)
Świetnie to wygląda :) Będę musiała spróbować.
OdpowiedzUsuń