Od wieków aloes stosowany jest w kosmetyce oraz farmaceutyce ze względu na jego wspaniałe właściwości lecznicze...
Podczas zakupów w Super-pharm skusiłam się na sporych rozmiarów (bo aż 1 litrową!) butlę, która nie wiem czemu kojarzyła mi się z pysznym eliksirem piękna...
O ile być może na naszą urodę ma owy eliksir zbawienny wpływ, to na pewno nie można o nim powiedzieć, że jest smaczny... :P
Aloes to roślina, którą zapewne każdy kojarzy... niejedna babcia podejrzewam, że miała go w swoim domu... pamiętam jeszcze, że dużo go było w mojej szkole podstawowej... ;)
Ale tak naprawdę, trudno się dziwić...
roślina ta ma wiele naprawdę przydatnych właściwości, z których możemy skorzystać, min.:
- nawilża skórę aż do skóry właściwej
- goi stany zapalne
- oczyszcza kosmki jelitowe
- działa bakteriobójczo
- zwalcza wirusy
- regeneruje skórę
Butla zawiera aż 99,7 % czystego soku z aloesu, jest więc jest naprawdę naturalna i BARDZO zdrowa... :)
Wystarczy spojrzeć na skład:
..tutaj jego właściwości i sposób użycia...
Dziennie wystarczy porcja 5 łyżek rozcieńczonych z wodą, wypitych godzinę przed posiłkiem...
Aloes nie tylko sprawdza się jako:
- zdrowy element codziennej diety, ale przy okazji,
- pozytywnie wpływa na naszą odporność,
- urodę i cerę (reguluje jej nawilżanie, koi podrażnienia, regeneruje tkanki oraz skuteczne
zabezpieczanie przed szkodliwymi wpływami środowiska zewnętrznego) - zastanawiam się jak sprawdzi się w roli mgiełki do twarzy... ;)
- pielęgnuje nasze włosy (wzmacniania, odżywia i poprawia nawilżenia włosów, zwłaszcza włosów suchych, przetłuszczających się, zniszczonych, po trwałej czy
farbowaniu, mogą one stać się piękne,
bujne i lśniące) oraz co najważniejsze podbudowuje nasze
- zdrowie (przeciwdziała powstawaniu kamieni nerkowych lub
zmniejsza ich rozmiary, zmniejsza ból i reakcje zapalną oraz bywa również stosowany miejscowo u osób z bolesnymi
hemoroidami).
Sok jest zupełnie bezbarwny i w konsystencji przypomina troszkę gęstszą wodę...
w smaku lekko kwaskowaty... ale nic strasznego... :P
Koszt: ja zapłaciłam 10 zł, ale trafiłam na promocję, regularna cena to przedział 20-40 zł...
Należy go przetrzymywać od tego momentu w lodówce
Należy go przetrzymywać od tego momentu w lodówce
Jedyny minus jaki mi się nasuwa, to że od momentu otwarcia (należy go przetrzymywać także od tego momentu w lodówce) trzeba produkt zużyć w ciągu miesiąca! co niestety przy mojej systematyczności nie jest proste... polecam wciągnąć całą rodzinę... :D
POLECAM!!!
widziałam je chyba w super pharmie, zastanawiałam sie nad nimi ale nie wiedziałam do czego ich użyc, teraz po twojej recenzji napewno go zakupie :D
OdpowiedzUsuńTeż podchodziłam do nich kilka razy, ale jak w końcu zakupiłam, nie żałuję... :)
Usuńja się ciągle zastanawiam nad nim :P może w końcu się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to ciekawa inwestycja... :)
UsuńNie lubię jego smaku, ale znalazłam dla niego inne zastosowanie - płukanka do włosów :) wtedy da się zużyć w 1M :D
OdpowiedzUsuńhehe, mi też nie przypadł do gustu... liczyłam na coś bardziej smacznego...
Usuńhehe, dobry sposób... ja mam na niego jeszcze inny pomysł... ;)
Hej! Kiedyś wyczytałam na wizażu o jego cudownym działaniu na trądzik, ale jeszcze nie odważyłam się użyć na własnej skórze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń