Ostatnio postanowiłam poszerzyć swoje horyzonty kosmetyczne... ;) ciągle tylko Essence i Essence... a przecież jest jeszcze wiele innych ciekawych firm kosmetycznych... i tym sposobem wpadłam na przeceny z firmy Catrice... z chęcią je wypróbuję, bo szczerze to do tej pory, nie miałam ich wiele... zobaczymy jak się sprawdzą... czy równie chętnie będę ich wypatrywać jak tych z Essence... ;)
Na początek błyszczyk, który strasznie mi się spodobał, bo wydawał mi się takim typowym neutralnym odcieniem w sam raz na co dzień... :) Do tego puder, bo akurat kończy mi się... 'transparent' zadziałał na mnie jak płachta na byka... :D bardzo lubię takie niewidoczne wykończenie na twarzy... ;)
Obydwa pochodzą z limitowanych serii...
- błyszczyk - EL NYMPHELIA - 03 Nymph's Glow
- puder - EL WELCOME TO LAS VEGAS...
Bardzo spodobał mi się, zapewne mało wpływający na użytkowanie, motyw na fakturze pudru... :)
Może taki szczegół, ale ja takie uwielbiam...
Błyszczyk posiada standardowy aplikator... wygodny lecz nie wydobywający zbyt wiele produktu za jednym razem co może dla jednych być plusem, dla innych minusem... ;)
Kolor bardzo neutralny... na ustach prawie niewidoczny... :/
Natomiast co trzeba mu przyznać, że jest nie klejący, łatwo się nakłada, nie można z nim na pewno przesadzić i jest bardzo uniwersalny...
Kolejnym produktem na jaki się zdecydowałam był cień... metaliczno-zielony, wpadający w szarość... :)
Wiecie, że ja uwielbiam takie kolory...
Jest w kolorze - 050 The Noble Knights
Bardzo ładny kolor, nawet użyty sam wygląda ślicznie...
Urzekły mnie te cienie także opakowaniami... proste i od łatwo znaleźć kolor jakiego szukamy... ;)
To na tyle zakupowych zdobyczy z Catrice... jestem ciekawa, czy będę z nich zadowolona...
Póki co używałam trochę błyszczyk i jest taki sobie... spodziewałam się brzoskwiniowej tafli, a jest taki bardziej naturalny i transparentny... :) W sam raz na co dzień...
A Wy lubicie tą firmę?
:)
mam taki sam błyszczyk :D
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do mnie - smilefoorme.blogspot.com :)
Fajne produkty!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy ( na kosmetycznym blogu) :)
M.
Catrice raz lubię raz nie. Lakiery z shimmerem są świetne, kremowe nie wszystkie im wychodzą. Eyelinery z limitek są godne uwagi, cienie czwórki już nie koniecznie.
OdpowiedzUsuńJa chyba mam podobnie... :P
UsuńŚwietny ten motyw na pudrze Catrice.. :)
OdpowiedzUsuńmam paletę cieni i b. ją lubię :)
OdpowiedzUsuńhello!,I really like your writing very so much!
OdpowiedzUsuńshare we keep up a correspondence more approximately your
post on AOL? I require an expert in this house to unravel my problem.
Maybe that is you! Looking ahead to look you.
Here is my web blog; www.clearporescoupons.com