wtorek, 13 marca 2012

Pierwsze zakupy...

...moje pierwsze kosmetyczne zakupy w Monachium miały miejsce podczas pierwszych odwiedzin tego miasta już jakiś czas temu... jako fanka kosmetyków Essence, gdy widzę ich limitowane edycje nie zawsze dostępne w Polsce, do tego w okazyjnych cenach, po prostu ulegam... ;)

Lakier Vampire's Love - w kolorze betonowej szarości z pieprzem... to moje pierwsze skojarzenie ;)

Rozświetlacz Crystalliced - to strzał w 10! :) Daje przepiękną poświatę bez absolutnie żadnych drobinek... uwielbiam go!

Eyeliner Naturista - zielony kolor, troszkę nie mój... cena jednak skłoniła mnie do jego wypróbowania...

Podobnie było z cieniami Alverde... ;) 
Nigdy wcześniej ich nie miałam, spodziewałam się, że będą to zwykłe matowe cienie... natomiast bardzo ładnie się mienią w słońcu i dobrze aplikują...

A tak prezentują się no oczach - użyłam zielonego cienia Alverde oraz eyelinera Naturista...

Pastele Uraban Messages - są wypiekanymi cieniami, które różnią się jedynie sposobem aplikacji...

Mnie urzekły jednak kolorami i swoją intensywnością... 

Na oczach to już w ogóle... ;)


Bardzo lubię takie niespodziewane, ale jakże trafione zakupy...

1 komentarz: