niedziela, 29 kwietnia 2012

Banany...

Ehhh, jak ja uwielbiam takie długie dni pełne lenistwa... :D O tak, zdecydowanie to jest to... :)

Dziś było min. wielkie dogadzanie... a w roli głównej... banany w cieście francuskim z waniliowymi lodami... mmmmm, to mi się nigdy nie znudzi... :D Uwielbiam!!!


Z lodami trzeba było działać szybko, więc nie załapały się na foto... ;)


Mniam... :P Powiem Wam, że na samą myśl (widok już wogóle) generuje mi się ślinka... :D

A tak a propos diety... wiedziałyście, że można zrzucić parę kilo przykręcając np. ogrzewanie w domu (teraz akurat nie dotyczy ;), wysypiając się, relaksując najlepiej poza miastem oraz gasząc częściej światło... i nie chodzi tu o pstryku pstryku i że spalimy kalorie w nadgarskach, ale ponoć w ciemności więcej spalamy energii... :D hehe, no coś w tym jest... :P

A tak poważnie są to badania potwierdzone na iluś tam przypadkach... mnie się podoba i zamierzam wszystko to sprawdzić na sobie... :D :D :D

Pozdrawiam robaczki... :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz