Zara... oversize :)

Mój ostatni wyprzedażowy zakup... niestety to już ostatnie podrygi, kiedy możemy kupić coś w okazyjnej cenie... na wieszakach już niewiele co zostało i bardzo często dlatego, że jest uszkodzone... 

Ja w tym roku postawiłam zdecydowanie na rzeczy, które posłużą mi dłużej niż przez jeden sezon... nic miętowego, nic pastelowego... skupiłam się na tzw 'pewniakach', w których wiem, że będę chętnie chodzić i po nie sięgać przez cały sezon... jestem z tego zadowolona i chociaż kusiły mnie sukienki i szpilki, spojrzałam w szafę i szybko zorientowałam się, że te które mam, nie ubrałam ani razu... brzoskwiniowa, koronkowa sukienka z H&M'u wisi do tej pory z metką... ;)

Tym sposobem zdecydowałam się także bez zastanowienia na tą bluzkę... ;)

Czarna, z długim rękawem, w stylu nietoperza... w takich rzeczach czuję się najwygodniej...

Rękawy ma zupełnie przylegające, wręcz obcisłe... jest wykonana z cienkiego, nieprześwitującego materiału, dzięki czemu jest idealna zarówno w chłodniejsze jak i cieplejsze dni, gdyż jest bardzo przewiewna...

Najbardziej spodobał mi się w niej jednak złoty zamek z tyłu, na całej jej długości... nie układa się może jakoś specjalnie, wiadomo, lekko obciąża bluzkę do tyłu i wije się jak waż przez delikatny materiał, ale i tak uważam, że to fajny detal... :)

Cena: 4,99 euro

Jak Wam się podoba?

Dajcie znać, no co Wy postawiłyście w letnich wyprzedażach?

:)