środa, 24 października 2012

Miła niespodzianka...

... koleżanka z pracy zaskoczyła mnie ostatnio upominkiem, którego zupełnie się nie spodziewałam... :)
Przywiozła go dla mnie z wakacji, na których była...

Bardzo miło, że o mnie pomyślała... a prezent sam w sobie jest słodziaśny... :D


Perfumy... w sam raz do torebki, na dodatek o trafionym zapachu... :)


Natomiast w mini pudełeczku skrywała się zawieszka z myszą...
prawda, że słodka?



Mała rzecz a jak cieszy... :D


A Wy wolicie robić czy otrzymywać takie niespodzianki?

... :)

1 komentarz:

  1. Ale słodka myszka :D
    A co do prezentów to u mnie pół na pół :)

    OdpowiedzUsuń