W ostatnim wpisie pokazywałam Wam czekoladowe fondue, które przygotowałam dla mojego ukochanego na Walentynki...
On również podarował mi coś czekoladowego...
...i wbrew pozorom nie były to czekoladki :D
Mój mąż zna mnie naprawdę dobrze, bo wie, że czekoladę uwielbiam w każdej postaci...
w tej kosmetycznej szczególnie, bo nie trzeba martwić się o kalorie... ;)
Zestaw jest przesłodki... nie tylko jeśli chodzi o zapach, który faktycznie przypomina w 100% czekoladę, kakao, brownie!... :D
...jest ślicznie zapakowany, zamknięty w metalowe, matowo-brązowe pudełko przewiązane kokardką...
W skład jego wchodzą:
- żel pod prysznic (60 ml)
- peeling do ciała (50 ml)
- masło do ciała (60 ml)
- masło do ust (10 ml)
Chętnie przystąpię do testowania, gdyż z firmą The Body Shop nie miałam do tej pory do czynienia a wiele osób ją bardzo zachwala... czy mnie również zachwyci? Zobaczymy... :)
Pozdrawiam Was ciepło!!!
:)
slodki ten twoj maz....
OdpowiedzUsuńprezent wspanialy...
mmmm jak to musi pachnieć ;))
OdpowiedzUsuńja z the body shop miałam tylko żel
Świetnie się ten zestaw prezentuje. Nie jestem fanką czekoladowych kosmetyków, ale na powąchanie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńmniam mniam bardzo smacznie ;D
OdpowiedzUsuńświetny podarunek:p mam to masełko do ust, nie radzi sobie tak jak bym chciała, ale pachnie i smakuje super więc chętnie po nie sięgam
OdpowiedzUsuńSimply desire to say your article is as amazing.
OdpowiedzUsuńThe clearness in your post is simply spectacular and i can assume you're an expert on this subject. Fine with your permission let me to grab your feed to keep up to date with forthcoming post. Thanks a million and please keep up the enjoyable work.
Visit my web page found it