... niestety pogoda z Monachium przyleciała razem ze mną, bo odkąd jestem w Belgii nieustannie pada... :/ ehhh
Na taką pogodę nie ma rady... próbowałam różnych sposobów by ją przegonić, ale niestety wciąż tu jest... ;)
Zrobiłam w tym czasie małe rozeznanie kosmetyczno-sklepowe...
W Brukseli w polskim sklepie znalazłam wiele dobrodziejstw, ale poprzestałam na dwóch...
Gazeta po polsku, w tym przypadku Focus i nieśmiertelne krówki to całkiem zgrany duet! :P
Drogeriami, które tutaj są wszędzie i są odpowiednikiem Rossmanna, DM i innych to Di (http://www.di.be/)... i tutaj asortyment okazał się także bardzo przyjemny: Essie, Orly (jakaś nowość z lampą UV do hybrydy jeśli dobrze zrozumiałam ;), rzęsy Eylure, UNE czyli naturalne kosmetyki oraz dużo Rimmel'a, L'oreal i Bourjouis...
... możemy znaleźć min. marki dostępne w Wielkiej Brytanii, ponieważ Belgia niejako sąsiaduje z tym krajem przez morze... dotyczy to również marek odzieżowych... ;)
... tutaj kosmetyki I love, które przypominają mi bardzo te z The Body Shop...
... natomiast zupełnie z pantałyku zbiło mnie stoisko Covergirl w centrum supermarketu... :D
Może czas na nowy tusz... ?!
Ja oczywiście nie byłabym sobą jakbym czegoś nie zakupiła... ;)
... a teraz czas na relaks przy pysznej herbatce i gazecie... :)
Jakbyście były ciekawe jakiś kosmetyków, cen itp... piszcie... :)
Pozdrawiam z deszczowego Grimbergen!!!
:)
w UK tez sa kosmetyki "I love.." bardzo je lubie, glownie ze wzgledu na zapachy bo jesli chodzi o wlasciwosci to sa takie sobie :)
OdpowiedzUsuńto fakt... dlatego kojarzą mi się z tymi z The Body Shop... ;)
Usuńale niektórym zapachom ciężko się oprzeć... :)
I love sa u nas w Douglasach :)
Usuńfaktycznie, wiedziałam, że już gdzieś się na nie natknęłam... ;)
Usuńhi hi to dobrze ze ta pogode zabralas do Belgii bo w Monachium od dwoch dni 25 stopni i sloneczko....
OdpowiedzUsuń... nie rozmawiam z Tobą!... :P
Usuń