Dopiero co w sprzedaży ukazała się Soul Sista a tutaj już powoli wkrada się kolejna limitowana edycja Essence - Fruity w bardzo wiosennych i delikatnych kolorach...
Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, chociaż nic nie kupiłam... ale to dlatego, że obiecałam sobie, że nie będę robić niepotrzebnych zakupów... ;) A jak wiadomo Essence potrafi kusić...
Lakiery są w pięknych, pastelowych kolorach... trzy z nich posiadają mocne drobinki brokatu, co akurat niekoniecznie mi przypadło do gustu...
Kolekcja ta zawiera także owocowo-cytrusowe ozdoby do paznokci oraz dwa top coat'y utrwalające efekt... jeden z nich jest o zapachu truskawkowym... mmm ;)
Szminki są w zasadzie balsamami do ust, nie dają mocnego koloru, jedynie bardzo delikatne różowe lub pomarańczowe wykończenie... prawie niewidoczne...
Dostępne są w dwóch smakowych wersjach: 01 peach beauty oraz 02 very cherry...
Moją uwagę jednak przykuły dwa ostatnie produkty... są to cienie do powiek w trzech kolorach:
01 peach beauty, 02 banana joe oraz 03 one kiwi a day...
Dają baaardzo subtelne i delikatne wykończenie, jak gdyby poświatę na naszych powiekach...
Mają postać żelu, troszkę też przypominają galaretkę...
Ostatnim produktem jest róż... według mnie najciekawszy produkt z całej serii Fruity.
Podobnie jak cienie ma on dosyć transparentną formę... daje bardzo subtelny kolor, delikatnie opalizujący na różowo-czerwono... do tego pachnie ślicznie truskawkami...
Mam wrażenie, że ma bardziej postać żelu niż galaretki, jak to było przy cieniach do powiek, ale być może to wina testerów na jakie trafiłam...
Z tego co zauważyłam jest też bardzo trwały...
Jego kolor to: 01 smoothie operator
A Wam co przypadło do gustu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz