Dziś post, dzięki któremu zapoznacie się lepiej z zawartością mojej torebki... ;)
Generalnie jest w niej wszystko... :)
...a już na pewno dużo za dużo...
...staram się regularnie i sukcesywnie przeglądać jej zawartość i robić w niej porządki, aby uniknąć np. noszenia latarki czy parasolki latem a już i tak bywało... ;)
Historii było wiele...
To co jednak dzisiaj Wam pokażę, to jej stały 'skład'... ;)
Czasem pewne rzeczy dochodzą inne eliminuję, lecz wszystkie z pokazanych Wam dzisiaj, mieszkają w mojej torbie cały czas i bez nich nawet nie wychodzę z domu... ;)
Powiem szczerze, że w praktyce zauważyłam, że im większą mam torbę, tym więcej rzeczy MUSZĘ! :) ze sobą zabrać... dla dobra moich placów rozglądam się za czymś mniejszym... :P
Krótki opis zawartości:
1. Okulary - nie wyobrażam sobie bez nich życia. Moje oczy należą do wrażliwych i momentalnie łzawią, od zimna, słońca, wiatru, od wszystkiego... poza tym mama wyrobiła we mnie nawyk noszenia okularów z dobrym filtrem przeciwsłonecznym i wiem jakie to ważne dla moich oczu... bardzo jej za to dziękuję, gdyż nie tylko chronię oczy, ale nie mrużę ich... ;)
2. Telefon - wiadomo, brak telefonu = brak kontaktu z otoczeniem a tego wolę unikać... :)
Nie jestem jednak maniaczką jeśli chodzi o telefon i w ogóle elektronikę i gadżety tego typu... zabieram go raczej ze względu na bliskich, by się o mnie nie martwili... troszkę tutaj chyba bardziej przejawiam geny taty... ;)
3. Lusterko - moja babcia zawsze mówiła: "Prawdziwa kobieta, musi mieć w torebce lusterko"... więc i jest... :) Bardzo lubię w ciągu dnia widzieć i móc sprawdzić w każdej chwili czy wszystko jest ok... :)
4. Portfel - wypchany jak zawsze, wręcz niedomykający się... to cała ja... szkoda tylko, że nie od pieniędzy... noszę zawsze ze sobą różne karty rabatowe, wizytówki, rachunki, karteczki itp... :)
5. Pilniczek - nie znoszę zadartego czy złamanego paznokcia, który haczy o wszystko... w razie takich okoliczności, niezbędny okazuje się pilniczek...
6. Korektor - to mój ulubiony korektor w ostatnim czasie... idealnie się sprawdza w kryzysowych sytuacjach... jest bardzo trwały i idealnie wtapia się w skórę...
7. Błyszczyk - produktów do ust tak naprawdę zazwyczaj jest kilka... w zależności od pogody, ubioru, nastroju itp., zawsze jednak zabieram w miarę neutralny kolor błyszczyka, który sprawdzi się w każdej sytuacji... ;)
8. Chusteczki higieniczne - jeśli ich nie wezmę, to na pewno kupię po drodze... :) Muszę je mieć...
9. Długopis - nigdy nie wiemy czy nie będzie nam potrzebny... zawsze zabieram na wszelki wypadek...
10. Wkładki higieniczne - odkąd zakupiłam je w pięknym opakowaniu, zawsze mi towarzyszą...
11. Gumy do żucia - coś do odświeżenia, lubię mieć pudełeczko ze sobą...
To by było wszystko... :)
Jak zauważyłyście nie noszę dodatkowej kosmetyczki, tak naprawdę służą mi za nią przegródki w torebce, które de facto uwielbiam, a też kosmetyków nie zabieram tyle, by je osobno pakować... ;)
A Wy co najchętniej zabieracie ze sobą w torebce... :)
Buziaki.
P.S. Zupełnie zapomniałam o kluczach... ;)
U mnie prawie tak samo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
victorriablog.blogspot.com
uwielbiam takie posty :D u mnie w torebce całkiem podobnie - zrobię o tym notkę (może jutro)
OdpowiedzUsuńSuper... :D
OdpowiedzUsuńczekam w takim razie... ;)
Thank you for the good writeup. It in fact was a amusement account it.
OdpowiedzUsuńLook advanced to far added agreeable from you! However, how can we communicate?
Here is my web blog :: Www.Clearporescoupons.Com
Świetna torebka, mogę się dowiedzieć z jakiego sklepu?
OdpowiedzUsuńFurla sprzed paru sezonów... :)
UsuńPrzepiękna, właśnie takiej szukam :)
Usuń