...czyli uzupełnienie a właściwie dopełnienie łazienki o kolejne niezbędne produkty... ;)
Fakt faktem... nie ma tu nic nadzwyczajnego... a zaraz po denku, aż prosiło się uzupełnić braki...
... tym razem do koszyka wpadły:
- szampon Garnier - Vanilia i Papaya - jeden z moich ulubionych szamponów, takiego zapachu nie ma żaden inny... marzenie!... zapach wanilii utrzymuje się na włosach naprawdę długo... zawsze będę do niego wracać i po niego sięgać... do tego niedrogi... akurat była na niego promocja i kosztował niecałe euro... :o
- Nivea - ulubiony również dezodorant... wersja fioletowa według mnie jest najlepsza! :)
- Palmolive - żel pod prysznic o zapachu dzikiej orchidei... bo żele z Isany kończą się zdecydowanie za szybko i trzeba było w końcu o jakiś konkretnych rozmiarów kosmetyk... również był w promocji... 1,40 euro... no jak tu nie kupić... ;)
- Facelle - bo wszyscy zachwalają jaki to on cudowny... i do włosów... i do ciała... i skład... i delikatny... no to wzięłam... będę to wszystko dokładnie weryfikować... 1,79 euro
- Płatki do twarzy - bez nich to życia nie ma... ;) trzeba było kupić... chyba, że preferujecie look na pandę... :) 0,89 euro...
- Isana - mydło w płynie, oczywiście mango i pomarańcz... polubiłam je i nie szukam czegoś innego... 0,69 euro
- KIKO - lakiery kupione z myślą o babci i teściowej w troszkę wystrzałowych kolorach... testowałam na sobie i możecie je zobaczyć na zdjęciach z fotkami... brokat bije po oczach, ale niech mają kobitki coś od życia... :) 1,5 euro
- KIKO - cień ze starej kolekcji w tubce... oczywiście szary... ;) 2 euro
- I <3 STAGE - czyli korektor, którym Was molestuję w co drugim poście... musiałam go zakupić, bo się skończył a wiecie jak go lubię... ;) ok. 1,5 euro
... ale jakby tego było mało...
... dokupiłam jeszcze:
- mydełko Isana - zwykłe do łazienki... :) 0,59 euro
- dezodorant Isana - do pracy... 0,49 euro
- żel Isana - jeden z moich ulubionych... i była promocja... ;) 0,49 euro
- odżywkę Isana - bo podobno jest boska i nie mogłam się jej oprzeć... podobnie jak jej cenie... 0,49... właściwie to nie miałam nic do stracenia... ;)
Zupełnie nieumyślnie podałam Wam wszystkie ceny jakie pamiętałam... nawet jeśli nie w 100% dokładne to na pewno w większości... ;)
Być może przyda Wam się taka informacja, bo ja zawsze jestem ciekawa takich rzeczy... ;)
Pozdrawiam ciepło!!!
:)
Same dobroci :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że lakiery Kiko można dostać od 1,5 e xD Nie wiem dlaczego, ale zawsze myślałam, że są drogie nawet w promocji i na ich stronie bałam się zerknąć na kolory bojąc się, że coś mi się spodoba i nie będzie mnie na niego stać xD Ale jestem głupia heheheh :D
... nie no bez promocji kosztują ok 4 euro a w promocji to faktycznie taniutko... tylko 1,5... szkoda ze tak rzadko maja je w promocji chociaz patrzac na to z drugiej strony, moze to i lepiej... ;)
OdpowiedzUsuńTez uzywam tego mydla w plynie, chociaz generalnie wole DM.:-)
OdpowiedzUsuń... ja powoli próbuję się przekonać do kosmetyków w DM... a raczej w nich odnaleźć... ;) za dużo, wszystkie ciekawe i w rozsądnych cenach... zawsze wychodzę skołowana z pustymi rękami... ;)
UsuńMiałam kiedyś ten żel owocowy pod prysznic isany. Piękny zapach.
OdpowiedzUsuń... też uwielbiam... :)
UsuńKurczę chce ten szampon z Garniera, ciekawe kiedy u nas będzie..
OdpowiedzUsuń...kurcze nie wiem czemu, ale nigdy nie mogłam go dostać w PL... mam na myśli ten akurat zapach, bo inne są... ;)
UsuńI am sure this piece of writing has touched all the internet people, its really really fastidious paragraph on building up new website.
OdpowiedzUsuńAlso visit my blog post; here i found it
This article provides clear idea in support of the new people of blogging, that
OdpowiedzUsuńgenuinely how to do running a blog.
Visit my website :: more info about theresa caputo theresa caputo
It's hard to find educated people in this particular subject, but you seem like you know what you're
OdpowiedzUsuńtalking about! Thanks
Here is my web site: her comment is here