Kolejna zapowiedź limitowanej edycji Essence...
...czasami nie nadążam za tymi seriami, jedna goni drugą i nie wiadomo kiedy zajmuje miejsce poprzedniej na półkach sklepowych...
tak też było tym razem... :)
Bardzo podoba mi się też fakt, że do praktycznie za każdym razem wystawione są testery, dzięki czemu możemy sobie dokładnie sprawdzić każdy kosmetyk...
Moje wrażenia na temat serii REBELS są całkiem pozytywne, chociaż najprawdopodobniej na nic się nie skuszę... kolory stonowane, bardzo ładne, ale nic mnie nie powaliło na kolana...
lakiery troszkę przypominają mi te z 'You Rock' i rozmiarem i troszkę kolorami zwłaszcza ten fiolet i beż, który wówczas zakupiłam... :)
Jeśli miałabym na coś się skusić to byłby to najprawdopodobniej róż w kremie, który można także stosować na usta...
... oraz matowe błyszczyki, które od dawna korci mnie, aby sobie kupić, nie jestem pewna tylko czy akurat z Essence...
Kolorystyka jednak tych produktów nie do końca trafia w mój gust a że nie brakuje mi niczego konkretnego, raczej się nie skuszę...
A co Wam wpadło w oko? :)
matowe błyszczyki wyglądają całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuń