poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Marble mania... małe zakupy

Nie będę ukrywać, że firma Essence jest jedną z moich ulubionych... zresztą chyba nie trudno to zauważyć, bo pojawia się w większości postów... :)
Będąc w Polsce nie miałam do nich dostępu takiego jak tutaj, natomiast w Niemczech bardzo często wychodzą nowe limitowanki z tej firmy a 'stare', są od razu przeceniane 50%... niestety w Polsce nigdy się nie spotkałam z takimi obniżkami, zupełnie nie wiem dlaczego, bo często wycofane edycje leżały w koszykach bardzo długo w cenach takich jak regularnie występowały lub nieznacznie mniejszych...

Wracając do tematu...  :) tym razem padło na edycję Marble Mania...
skusiłam się na wypiekany cień (bo jak wiecie uwielbiam tego typu cienie ;) i błyszczyk z tej serii...


Błyszczyk  w kolorze 01 Coral Whirl oraz cień 03 Swirl it Baby...


Cień jak wspomniałam jest wypiekany, to połączenie czerni, srebra i różu...
Uwielbiam tego typu, wielowymiarowe cienie...


W zależności w którym miejscu go nabierzemy, ma on inny kolor... może być ciemniejszy, bardziej przypominający szary lub jaśniejszy wpadający w brudny róż...


Błyszczyk jest z typowym aplikatorem w bardzo dziewczęcym, różowym kolorze z drobinkami brokatu...
ma przyjemną konsystencję, ładnie się rozprowadza, absolutnie nie klei jak było w przypadku tego z serii Crystalliced...
Daje bardzo ładny delikatny kolor... jeśli chcemy go wzmocnić, musimy nałożyć jego kilka warstw...


To takie moje małe zakupy z kolekcji Marble Mania, z których jestem póki co bardzo zadowolona...
Zobaczymy jak się sprawdzą z czasem... czy będą moimi ulubieńcami czy raczej będę je omijać szerokim łukiem... ;)

Dajcie znać, czy macie coś z tej serii i jak Wam służą te produkty...

Pozdrawiam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz