wtorek, 23 października 2012

KIKO Lenghthening Top Coat Mascara

 Pokazywałam Wam w ostatnim denku maskarę Eveline, którą udało mi się z powodzeniem wykończyć do ostatniej kropelki... powiem Wam, że żywotu dobiła w niebyt chwalebnej formie... kruszyła się, wyginała we wszystkie strony a na koniec odpadła z uchwytu... ;)

Korzystając z promocji na tusze w KIKO, zdecydowałam się na wydłużający tusz, który urzekł mnie nie tylko pięknym, lśniącym, wyrazistym kolorem i opakowaniem, ale również ciekawa, jak zobaczycie poniżej, szczoteczką... :)


Do tuszu dołączona była ulotka... dawno się z czymś takim nie spotkałam o ile nie nigdy... :P


Szczoteczka ma formę maczugi i jestem szalenie ciekawa jaki efekt uzyskam nią na moich krótkich, mało wyrazistych rzęsach... ;)


Na zbliżeniu widać, że posiada króciutkie włókienka, które najprawdopodobniej sprawią, że będą one wydłużone... na co oczywiście liczę... :P


Jak sprawdzi się w codziennym makijażu... zobaczymy... jestem ciekawa jej trwałości, efektu jaki nada rzęsom oraz czy będę z niej zadowolona...

Podczas urlopu stosowanie maskary odpuściłam sobie zupełnie, więc z chęcią sięgnę teraz po coś nowego i przystąpię do testów...

Powiadomię Was na pewno wkrótce... ;)

Pozdrawiam i życzę udanego dnia!

:)

3 komentarze:

  1. Ja już jestem po pierwszych testach ;)
    Trzeba uważać, bo może sklejać, ale faktycznie wydłuża :) Byłam zdumiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... może przez to, że świeżynka... ;) Mijemy nadzieję, że się wyrobi... ;P

      Usuń
  2. Ale szczoteczka ciekawe czy umiałabym się taką posługiwać;)

    OdpowiedzUsuń