Jeśli chodzi o wypieki to jestem w tym temacie zupełnie zielona...
...naszła mnie jednak ostatnio chęć na spróbowanie swoich sił w tym temacie, poczucia w domu zapachu ciasta i wykorzystania marchewek, z którymi zupełnie nie wiedziałam co mam zrobić...
Wpadłam więc na pomysł upieczenia... ciasta marchewkowego i był to jeden z lepszych pomysłów w ostatnim czasie... ;)
Skorzystałam z bardzo fajnego przepisu z bloga kulinarnego, na którym znajdziecie wszystkie składniki i dokładny przepis...
Jest on naprawdę prosty do wykonania i zajmuje może w sumie 15 minut + 40 minut na wypiek.
Tuż przed upieczeniem nie wyglądało może zachęcająco...
... ale już po, i owszem... :P
Na wierzch zastosowałam startą czekoladę, bo nie chciało mi się już robić polewy...
Ciasto wyszło przepyszne!!!
Piekłam je już 3 razy i za każdym razem było mega smaczne... uważajcie tylko żeby nie przesadzić z ilością marchewki, bo raz było trochę za mokre... ;)
Polecam Wam gorąco...
Miłego wieczorku i dajcie znać jakie wypieki Wy najczęściej robicie...
:)
uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasto marchewkowe;P chociaż niedługo zamierzam wypróbować jego zdrowszą wersję bez tłuszczu oraz z mielonymi migdałami:)
OdpowiedzUsuń